Bawiłam się jak dziecko. Biegałyśmy po krzakach, skakałyśmy przez rzeczkę, łapałyśmy promienie słońca wpadające przez korony drzew. Śpiew ptaków, ślimaki…..Magiczne miejsce! (Tak przy okazji: Madziu! Dziękuję, że pokazałaś mi to miejsce ) Emilka to idealna modelka. Uśmiech nie schodził jej z twarzy, a „buszowanie” po krzakach sprawiało jej ogromną frajdę
Zdecydowanie moje miejsce… Pracując nad obróbką, uśmiechałam się pod nosem
Wrócę tam.
